AVX Snow White – co „Śnieżka” nam oferuje?

AVX Snow White – co „Śnieżka” nam oferuje?
AVX Snow White – co „Śnieżka” nam oferuje?

Szukając jakichkolwiek informacji o tym ekspresie w internecie, ciężko coś znaleźć. Zapewne będzie to jedna z pierwszych recenzji tej maszyny. Sam ekspres działa na popularnym w tym zakresie cenowym termobloku. Grupa 51 mm od razu przypomniała mi o moim pierwszym ekspresie - Delonghi Dedica. Śnieżka jednak ma kilka ciekawych funkcji dodatkowych.

Ekspres do kawy AVX Snow White

Małe wymiary i ładny design mogą zachęcić osoby, które dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie espresso lub kaw mlecznych. Obudowa jest wykonana z twardego solidnego plastiku. W zestawie mamy portafilter z podwójną wylewką, którą można odkręcić, by umyć lepiej kolbę. Świetne rozwiązanie, raczej niespotykane w tym zakresie cenowym. Wykonana jest z imitacji drewna, dzięki czemu wygląda jak produkt premium, waży aż 369 gramów. Dwa sitka: pojedyncze i podwójne. Takie z prawdziwego zdarzenia, które wymagają drobnego mielenia. Jesteśmy w stanie przygotować w nich „prawdziwe” espresso. W większości termoblokach m.in. w wspominanej już Dedice, sitka mają dwie warstwy i często się zatykają.

Jedynym mankamentem w zestawie jest plastikowy tamper, który jak najszybciej wymieniłbym na ciężki stalowy odpowiednik. Na szczęście świat kawy stale się rozwija i dostęp do akcesoriów 51 mm jest ułatwiony. Tampery samopoziomujące są dostępne w kilku wariantach, to duże ułatwienie dla osób, które dopiero zaczynają, narzędzie do WDT można wydrukować na drukarce 3D. To samo tyczy się kołnierzy na kolbę, które ułatwiają wsypywanie kawy. Na rynku pojawiły się również precyzyjne sitka od IMS do grup 51 mm, które pomogą nam przenieść nasze espresso na wyższy poziom. Sam ekspres posiada regulator PID, dzięki któremu możemy kontrolować temperaturę zaparzania od 90 do 95 stopni. Próżno szukać takiej opcji w innych maszynach w tym budżecie cenowym, nawet w o wiele droższych maszynach. Zawór OPV pozwala wyregulować ciśnienie, by nie było zbyt wysokie. Wbudowany shot timer zapewni nam kontrolę czasu ekstrakcji, zaoszczędzimy na wadze, możemy kupić taką bez opcji liczenia czasu.

Ekspres do kawy AVX Snow White
Ekspres do kawy AVX Snow White

Obsługa ekspresu

Sam ekspres jest gotowy do użytku po około 40 sekundach, to jedna z zalet termobloków. Niestety minusem jest to, że sam portafilter jest zimny i nie będzie nagrzany nawet po 10 minutach tak jak przy ekspresach z bojlerem. Rozwiązaniem jest rozgrzanie go za pomocą wody z czajnika, żeby podnieść poziom naszego espresso. Dłużej zajmuje natomiast rozgrzanie tacki na filiżanki, która jest elektrycznie podgrzewana. Używam filiżanek z Loveramics - bardzo grube, nie zauważyłem, by nawet po 10 minutach były mocno nagrzane, cieńsza ceramika była jednak wyraźnie cieplejsza. Do wyboru mamy trzy przyciski do robienia kawy, dwa do zaprogramowania odpowiedniego czasu pracy, do pojedynczej i podwójnej dozy. Trzecia opcja pozwala nam zatrzymać ekstrakcję w dowolnym momencie.

Dodatkowo możemy ustawić preinfuzję. Do podwójnego sitka zmieściłem 17 gram kawy, przygotowane espresso na bazie Brazylia Trip Coffee, miało średnie body (w ekspresie z bojlerem body było bardzo wysokie) z dużym czekoladowo-orzechowym afterem. Jak na tak budżetowe rozwiązanie do espresso kawa była przyjemna, chociaż ja osobiście wolałbym w pierwszej kolejności wymienić sitko na lepsze. Jeśli chcemy korzystać z wagi, radziłbym zakup jak najmniejszej, między kolbą, a tacką ociekową nie ma zbyt wiele miejsca.

Czas oczekiwania na przejście do trybu spieniania mleka wynosi 17 sekund. Termoblok nagrzewa się do 130 stopni. Ekspres ma dyszę bardzo podobną do tych profesjonalnych. Minusem jest to, że jest troszkę krótsza. Możemy mieć problem spienić mleko w większym dzbanku. Dysza ma jedną dziurkę, jak większość ekspresów z takim rozwiązaniem. Dużym plusem jest możliwość odkręcenia jej, by ją wyczyścić. Jeśli ktoś planuje ćwiczyć latte art, to jak najbardziej jest to możliwe. Odpowiedni kąt spieniania zapewni nam mikropiankę. Polecam jednak spieniać mniejsze porcje mleka w dzbanku podobnym do Motty. Wąski dzbanek zapewni nam lepsze „osiągi”. Porcje 200 ml mleka do dużego latte spieniałem w około 40 sekund, udało mi się uzyskać ruch wirowy i otrzymać finalnie mikropiankę nadającą się do latte artu. By schłodzić później ekspres musimy za pomocą dyszy spuścić trochę wody.

Czy warto zainwestować w Śnieżkę? Gdyby mój budżet był ograniczony i chciałbym zagłębić się w świat espresso, chętnie kupiłbym tą maszynę. Dedice jako swój pierwszy ekspres wspominam dobrze, a tutaj mamy o wiele więcej funkcji. Razem z młynkiem Timemore C3 ESP PRO może stworzyć całkiem przyjemny zestaw na start kawowej przygody.

Autor: Mateusz

Polecane produkty w tym artykule
Młynek do kawy Timemore C3 ESP PRO - Czarny
Przecena
( Brak opinii ) Młynek do kawy Timemore C3 ESP PRO - Czarny
324,39 zł netto 549,00 zł 399,00 zł brutto 399,00 zł 549,00 zł pkt.
Kawa ziarnista Trip Coffee Brazylia 1kg
( Brak opinii ) Kawa ziarnista Trip Coffee Brazylia 1kg
65,03 zł netto 79,99 zł brutto 79,99 zł 1199.80 pkt.
Ekspres do kawy AVX Snow White
( Brak opinii ) Ekspres do kawy AVX Snow White
532,52 zł netto 799,00 zł 655,00 zł brutto 655,00 zł 799,00 zł 15980 pkt.
Pokaż więcej wpisów z Styczeń 2024
pixel